Początkowo znałyśmy się tylko na Instagramie, 'serduszkowałyśmy' sobie wzajemnie zdjęcia, następnie pojawiały się pierwsze, nieśmiało pisane komentarze. Później komentarze, serduszka i miłe słowa były już codziennością, nawet pisałyśmy do siebie listy! Rozmawiałyśmy coraz częściej, zaufałyśmy sobie wirtualnie i chciałyśmy się spotkać, pomimo tego, że dzieli nas wiele kilometrów. Wśród osób, które obserwowały mnie na Instagramie znalazła się też Aniela, również wzajemnie 'lubiłyśmy' swoje zdjęcia, jednak znajomość ta, w tamtym momencie nie schodziła na inny tor. :) Po jakimś czasie poznałam kolejną #instakumpelę, jej męża znałam osobiście, natomiast z nią zaczynałam znajomość wirtualną, która po czasie stała się realną. Z Inką 'pokochałyśmy' się od pierwszego wejrzenia! Przepadłyśmy w rozmowach, w setkach tematów a spędzany razem czas uciekał w sekundę. Znalazłam w niej drugą siebie - DOSŁOWNIE! Następnie dołączyłyśmy do grupy na Facebooku, gdzie mogłyśmy prywatnie porozmawiać o poważnych, jak i głupich czy śmiesznych sprawach, mogłyśmy na siebie liczyć, dzielić się radościami i wzajemnie wspierać. Dołączyła do nas Karolina i Aniela, to właśnie tu mogłam poznać dziewczyny jeszcze lepiej! Grupa składa się z kilkudziesięciu osób, znałyśmy się wirtualnie, ale chciałyśmy poznać się też realnie, dlatego wczoraj u mnie w mieście zorganizowałyśmy małe spotkanie. Dziewczyny przejechały wiele kilometrów, aby wspólnie spędzić czas, wypić piwo, zjeść zapiekanki i zrobić setki zdjęć! Czułam się przy nich świetnie, jak przy osobach, które znam wiele lat! W ogóle nie odczułam tego, że Anielę, jej męża i Karolinę zobaczyłam tak realnie po raz pierwszy! Czułam się jak przy starych, dobrych znajomych i to w tym wszystkim jest cudowne! :)
To był na prawdę cudowny dzień, nie obyło się bez ogromnego śmiechu i wzruszeń. Zostałam niesamowicie zaskoczona, kiedy po tym, jak wyszłyśmy po Karolinę, dziewczyny na dworze zaczęły śpiewać mi: "100 lat" i wręczyły cudowny prezent od osób z naszej grupy, wzruszyłam się, to było cudowne (a urodziny obchodzę w środę :))!!! To wspaniałe, kiedy tyle osób włącza się w to, aby sprawić komuś radość, tak bezinteresownie! (Dziewczęta z SB, dziękuję Wam z całego serca za prezent! Wszystkie jesteście cudowne i sprawiłyście mi ogromną radość, dziękuję!!). Prezenty dostałam też od Karoli i Inki, dziękuję Wam serdecznie raz jeszcze!! Wy wszystkie sprawiłyście mi ogromną radość a filmiki, które w tym czasie nagrałam oraz transmisja Inki będą ogromną pamiątką. To jedna z moich najcudowniejszych imprez urodzinowych! Poniżej zdjęcia z kilku telefonów i z aparatu. :)
PODSUMOWUJĄC: Jeśli macie możliwość spotkania się z osobami, z którymi macie bliski kontakt na Instagramie, to zróbcie to, bo na prawdę warto, bo spotkanie zakończy się nie tylko setkami zdjęć, ale też wspaniałą, prawdziwą znajomością!
Dość dawno nie było tu typowo prywatnego wpisu, więć dziś jest mała odmiana. :)
Miłego dnia, Ewelina.
_________________________________________________________________